Kontrowersje jak zwykle ale i tak Meksyk wygrywa.

 Meksyk pokonał reprezentacje Kamerunu 1:0 w drugim meczu podczas pierwszej kolejki MŚ w Brazylii. Wynik mógł być większy ale sędzia Roldan nie uznał dwóch prawidłowo zdobytych bramek przez Giovani'ego dos Santosa.


 Meksyk od pierwszej minuty zaatakował i w 11 minucie meczu piłke przejał Dos Santos ktory uderzyl na bramkę i zdobył bramkę ale sędzia liniowy dopatrzył się spalonego ktorego nie było i arbiter popełnił bląd.

 W 30 minucie po dośrodkowaniu z rzutu roznego znowu do bramki trafił Dos Santos ale znowu sędzia liniowy dopatrzył się kolejnego spalonego którego nie było.

 Meksyk powinnien prowadzić do przerwy 2:0 ale do przerwy na tablicy widniał wynik 0:0.

 Drugą połowe zaczeli lepiej Meksykanie. Dos Santos ładnie zagrał do Peralty a on wychodząc sam na sam ale lepszy się okazał Itandje. Kilka minut pózniej wyszedł sam na sam Giovani dos Santos ktory obronil bramkarz Kamerunu ale już dobitki Peralty nie dali rady.

Do końca meczu Meksyk kontrolował gre i nie pozwolił na bramkę wyrównująco i ostatecznie Meksyk pokonał Kamerun 1:0.

W drugiej kolejce Meksyk zagra z Brazylią i juz raczej zwycięzca tego meczu zapewni sobie awans do 1/8 finalu natomiast Kamerun zagra  w meczu o wszystko z Chorwacją.

Meksyk – Kamerun 1:0 (0:0)

Bramka: Peralta 61.

Meksyk: Ochoa – Marquez, Rodriguez, Moreno, Aguilar – Layun, Vazquez, Guardado (69. Fabian), Herrera (90+2. Salcido) - dos Santos, Peralta (73. Hernandez).

Kamerun: Itandje - Djeugoue (46. Nounkeu), Nkoulou, Chedjou, Assou-Ekotto - Mbia, Song (79. Webo), Eyong – Moukandjo, Eto'o, Choupo-Moting.